Będzie remont oddziału położniczego w Chojnicach. To pokłosie m.in. drastycznego spadku liczby porodów w chojnickim szpitalu w 2023 roku. W planie jest utworzenie sali jednoosobowych, co ma przełożyć się na podniesienie standardu i atrakcyjności porodówki.
W roku 2023 w szpitalu w Chojnicach urodziło się 765 dzieci. To dwukrotnie mniej niż 15 lat temu i aż o 200 dzieci mniej niż rok wcześniej, kiedy urodziło się tam prawie 1000 noworodków. Mimo, że w Chojnicach rodzą kobiety z wielu okolicznych powiatów, częściowo z powodu zamknięcia w ostatnich latach oddziałów położniczych w Człuchowie i Bytowie. Spadek urodzeń to tendencja widoczna w całym kraju, jednak kobiety w powiatu chojnickiego coraz częściej do porodu wybierają inne placówki. Między innymi przez to, że oddział położniczy nie był remontowany i jego standard odbiega od innych porodówek w województwie pomorskim. Dodatkowo wciąż niedostępne jest znieczulenie podczas porodu.
Chojnice z nową porodówką?
Aby zachęcić przyszłe mamy do porodu w Chojnicach powstał pomysł modernizacji oddziału położniczego. Plan zakłada stworzenie dziesięciu jednoosobowych sali położniczych oraz dwóch jednoosobowych sali przedporodowych, z wydzielonymi łazienkami dla pacjentek. Wszystkie pomieszczenia zostaną również wyposażone w nowoczesny sprzęt. Oddział położniczy w Chojnicach ma pierwszy stopień referencyjności. To oznacza, że rodzą tam kobiety, u których ciąża przebiega prawidłowo, a poród następuje w terminie. Choć specjalistyczne i kliniczne placówki są oddalone od Chojnic, czasami przeprowadza się tam porody patologiczne. Jak zaznacza ordynator Rafał Lipiński, tylko te, które są bezpieczne w warunkach chojnickiego szpitala. – Gdyby nie to, prawdopodobnie mielibyśmy jeszcze o 20 proc. mniej porodów – dodaje ordynator Rafał Lipiński. Ponad 30 proc. porodów w szpitalu w Chojnicach odbywa się przez cesarskie cięcie. Wkrótce, już za kilka tygodni, planowane jest także wprowadzenie znieczulenia podczas porodu.
źródło: zawszepomorze.pl