Zawsze zachęcam moich dorosłych klientów do tego, żeby napisali swoją listę cech, w które chcieliby wyposażyć swoje dzieci. Bardzo często spotykam się z zastanowieniem, co napisać? Zdarzyło mi się nawet, że zostałam poproszona o zrobienie takiej listy za rodzica.
Z czym wiąże się takie zadanie? Z zastanowieniem się, jakie wartości są dla mnie ważne. Co stawiam na pierwszym, drugim i kolejnym miejscu. Z tej listy wyłoni nam się gotowy plan wychowawczy, bez którego trudno sobie poradzić w niezwykle zabieganej współczesnej rzeczywistości. Unikniemy dzięki temu również poczucia zagubienia co mam dalej robić, oraz zrzucania odpowiedzialności za ten proces na innych. Narzekanie dorosłych na dzieci do niczego nie prowadzi, oprócz poczucia odrzucenia i braku akceptacji u
najmłodszych członków społeczeństwa. To my „stworzyliśmy” źle wychowaną, wulgarną, nieokazującą szacunku młodzież.
Jak zrobić plan wychowawczy?
Wiem że na tą chwilę możecie mieć mętlik w głowie. No dobrze, ale jak zrobić taką listę? Najprościej będzie na przykładach. Przypuśćmy, że chcemy, żeby nasza pociecha ceniła sobie rodzinę, umiała okazywać szacunek, potrafiła się komunikować, odniosła sukces osobisty i finansowy (warto sobie odpowiedzieć co to dla mnie znaczy). Główna lista jest naszym drogowskazem wychowawczym, celem do którego dążymy. W trakcie dorastania naszych dzieci, cele szczegółowe i zadania będą się zmieniały.
Mamy więc plan priorytetów: rodzina, szacunek, komunikacja, sukces osobisty, sukces finansowy. Każde z tych określeń to temat rzeka, ale dla każdego z nas co innego jest ważne. Opiszę, więc to na moim przykładzie.
RODZINA
Dla mnie rodzina ma być zbiorem ludzi, którzy o siebie dbają, wspierają się i mogą na siebie liczyć. Ważne jest więc dla mnie, żebyśmy sobie pomagali, umieli spędzać ze sobą czas, poprzez wspólne jedzenie posiłków (nawet jeżeli będzie to tylko w weekend) oraz poprzez celebrowanie urodzin każdego członka rodziny.
U nas w domu jest stały rytm urodzinowy:
- śniadanie do łóżka z odśpiewaniem sto lat przez wszystkich członków rodziny,
- popołudniowa mini impreza, która dedykowana jest pod jubilata…
- kino, wypad na trampoliny, lody, cokolwiek najważniejszy tego dnia członek rodziny sobie życzy.
Jak dzieci były mniejsze, cały dzień przeznaczałam dla niej lub niego. Sześć dni w roku to drobiazg przy 365 dniach. Oczywiście uczymy przy tym, że rodzina składa się z dzieci i dorosłych, więc urodziny taty i mamy są równie ważne. Pamiętając o sobie uczymy dzieci, że każdy członek rodziny ma swoje prawa. To samo tyczy się świąt. Będąc rodzinnym Zajączkiem Wielkanocnym czy św. Mikołajem pamiętam również o sobie. Zawsze w moim koszyczku wielkanocnym lub mikołajkowym bucie był prezencik również dla mnie. Taki drobiazg uczy, że mama jest równie ważna co reszta rodziny!
Nasze dzieci są już duże, a my mamy dużo codziennych obowiązków, więc wiem, że czasu miewam mało, dlatego niezmiernie ważne są dla mnie i mojego męża wspólne wakacje dwa razy do roku. Latem wyjeżdżamy autem na 2-3 tygodniową wyprawę po Europie. Staramy się, żeby te wyprawy były jak najbardziej niskobudżetowe, a nic bardziej nie scala, jak wspólne robienie zakupów na targu a potem wspólne gotowanie, czasem z youtubem, jeżeli pierwszy raz coś robimy. Mamy też zasadę, że znamy potrawy narodowe, kraju który odwiedzamy, więc wszyscy próbują lokalnych smaków. Oczywiście w zgodzie ze swoim światopoglądem. W ten sposób po wielu latach, nawet osoby z wybiorczością pokarmową rozszerzyły swój jadłospis. Takie wyjazdy integrują, uczą radzenia sobie w różnych sytuacjach, uczą tolerancji i szacunku do odmienności.
SZACUNEK
Dla mnie niezwykle ważny w kierunku dorosły – dziecko oraz dziecko – dorosły. W jaki sposób możemy tego uczyć? Jak zawsze poprzez przykład. Jeżeli chcemy być szanowani to musimy szanować, czyli ofiarowywać uważność, uznanie, zrozumienie odmienności ludzkiej. Szacunek dla mnie to również świadomość swoich i cudzych mocnych stron, zauważenie ich i zwerbalizowanie. W naszym domu na każdych drzwiach do pokoi, wszystkich domowników, wiszą zalaminowane przeze mnie serduszka, na których każdy każdemu napisał za co go ceni, co mu się w nim podoba. Pomaga to budować przy okazji poczucie wartości, więź między członkami rodziny oraz umiejętność zauważania i zwerbalizowania ciepłych, miłych słów w stosunku do ludzi wokół.
Szacunek jest w dwie strony, czyli jeżeli oczekujesz ode mnie szacunku, to ja oczekuję tego od ciebie. Chcę, żebyś mówił do mnie z uprzejmością i życzliwością.
KOMUNIKACJA
Niezwykle ważna i cenna umiejętność, ponieważ z nią wiąże się empatia, asertywność oraz umiejętność stawiania granic. Dla mnie komunikacja jest podstawą relacji i ważne jest dla mnie, żeby uczyła szacunku do drugiego człowieka. Od początku rozmawiałam z moimi dziećmi jak z równymi partnerami. W mojej ocenie wychowanie dzieci rodzonych oraz tych, które mam pod opieką zawodowo, polega na towarzyszeniu im w poznawaniu świata. Takie podejście pozbawione jest elementu „jestem mądrzejsza masz mnie słuchać”, tylko wiąże się z opisywaniem, dlaczego moje życiowe doświadczenie podpowiada takie rozwiązanie sytuacji.
Warto pochylić się nad trudnością dziecka, poświęcić mu czas i uwagę. Najcenniejszą chwilą jest moment, w którym słyszysz od dziecka, że ceni w rodzicu, że nawet jak nie zna rozwiązania dla jakiejś sytuacji, która jest wyzwaniem (nie używamy słowa problem), to zawsze znajdzie na to rozwiązanie. Trwa to czasami krócej, czasami dłużej, ale pokazuje dzieciom, że to co mówią, ma dla mnie znaczenie i jestem w stanie wykonać wysiłek, żeby pochylić się nad ich wyzwaniem. Oprócz bezwzględnego wsparcia, ważny jest również jasny, klarowny, systematycznie powtarzany z miłością komunikat: „JESTEŚ PANEM SWOJEGO ŻYCIA”, „TWOJE decyzje wpływają na to jak będzie wyglądało twoje życie”. Osobiście każdy jest za nie odpowiedzialny, nikt za nas naszego życia nie przeżyje.
SUKCES OSOBISTY
Dla mnie niezmiennie jest to akceptacja wyborów moich dzieci oraz systematyczne nakierowywanie
ich, jeżeli mam wątpliwości czy na pewno znają konsekwencje płynące z podejmowanych decyzji. My jako rodzice nie przeżyjemy życia za nasze pociechy, możemy im dać narzędzia, umiejętności, które pomogą im w tym, żeby ich życie przebiegało wśród wspierającego, kochającego towarzystwa.
Zbytnia kontrola powoduje frustrację, a ta zniechęca dzieci do nas. Odpuszczenie i współtowarzyszenie dziecku w poznawaniu świata jest zdecydowanie fajniejsze i staje się świetną zabawą.
SUKCES FINANSOWY
W tym punkcie określamy, jakie cechy będą najbardziej cenione: kreatywność, twórczość, przedsiębiorczość, logiczne myślenie… Nie układamy życia wybierając zawód, ale uzbrajamy dziecko w cechy i umiejętności, które pozwolą mu zaistnieć i zarobić pieniądze w tym świecie. W tym momencie niezwykle ważna jest umiejętność zaobserwowania silnych cech u dziecka i ich rozwijania, ponieważ jak dobrze wiemy, jeżeli praca wynika z naszej wewnętrznej predyspozycji, talentu, to nie przepracujemy ani jednego dnia. W mojej ocenie na tym polega szczęśliwe życie, żeby mieć kontakt z samym sobą i robić to co mnie uskrzydla. Cenną podpowiedzią w tym punkcie, jeżeli będziecie mieli z tym problem, będą pedagodzy, nauczyciele, którzy pracują z waszym dzieckiem. Na tle grupy, niektóre rzeczy widać lepiej.
Jak zacząć tworzyć plan wychowawczy?
Zachęcam, do tego, żeby dać sobie czas na tworzenie takiej listy. Może ona powstawać powoli, jako zaprzeczenie obserwowanej rzeczywistości: nie podoba mi się, że dzieci nie mają szacunku do dorosłych. Ważne jest dla mnie, żeby moja pociecha zachowywała się inaczej.
Od czego zacząć:
- Znajdź listę wartości i wypisz te, które są dla ciebie najważniejsze (od 5 do 7).
- Zastanów się i zapisz co możesz systematycznie robić, żeby twoje dziecko lub dzieci te same wartości kultywowało. Pamiętaj że wychowanie to długoletni proces.
- Wprowadzaj to systematycznie w życie.
- Plan wychowawczy ogólny jest bardzo ważny. Na jego bazie tworzysz na każdym etapie życia twojego dziecka, plan szczegółowy. Dostosowany do sytuacji zestaw zadań do opanowania, składający się z dwóch (nie więcej) umiejętności, które szlifujesz. Widzisz, że twoje dziecko odzywa się niestosownie do innych ludzi – systematycznie rozmawiasz, przypominasz i pokazujesz, jaki sposób komunikacji werbalnej i niewerbalnej jest aprobowany społecznie i jaki ty stosujesz.
Krzywdzące stereotypy
W czasie jak tworzysz plan wychowawczy, zastanów się czy nie kierują tobą zasłyszane w dzieciństwie sformułowania i przejęte stereotypy. Mamy ich w głowie całe mnóstwo. Żeby pokazać wam jakie one są czasami niezwykłe, pozwolę sobie na przytoczenie, co według jednego z portali robi dobra gospodyni:
- Prowadzi rejestr wydatków i dochodów, dzięki temu nie narzeka na brak pieniędzy.
- Ma „planowy reżim dnia”.
- Dokonuje zakupów w rezerwie.
- Zawsze serwuje gorące kolacje mężowi i miłe słowo.
- Umie szybko przygotować poczęstunek dla niespodziewanych gości. Ma w zapasie proste i szybkie przepisy.
- Regularnie czyści mieszkanie.
- Doskonale zna artykuły gospodarstwa domowego.
- Może pozwolić sobie czasami na leniwy dzień, ale nie za często.
Z wielką satysfakcją musze ogłosić światu, że nie jestem dobrą gospodynią według tego rankingu. 🙂
Znajdźcie swoje własne opisy, to co wam w duszy gra, a nie co narzuca otoczenie. Wychowanie dziecka, dzieci, ma być świetną zabawą.
Z tym przesłaniem w tym miesiącu was zostawiam. 🙂