W Ginekologiczno-Położniczym Szpitalu Klinicznym Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu, czyli na popularnej „porodówce na Polnej”, utworzono specjalną salę do kangurowania. Wyremontowany pokój noworodkowy posiada aż cztery miejsca dla tatusiów, którzy najczęściej po cięciu cesarskim, będą mogli kangurować maluchy. 

Sala do kangurowania noworodków na porodówce w Poznaniu posiada cztery wygodne, rozkładane fotele, a tuż obok czuwają położne, gotowe by w razie potrzeby pomóc świeżo upieczonym tatusiom. Wcześniej w szpitalu na Polnej dostępnej było tylko jedno miejsca do kangurowania dla ojców. Dzięki nowej sali, czas kangurowania nie ma limitu, a ojciec oraz dziecko mogą w komfortowych warunkach poznawać siebie po porodzie.

Kangurowanie, czyli kontakt „skóra do skóry”, polega na ułożeniu nagiego noworodka bezpośrednio po narodzinach, na nagim ciele matki. Jednak, gdy jest to niemożliwe, na przykład ze względu na cięcie cesarskie, noworodki mogą kangurować ojcowie. Taki kontakt ojca z dzieckiem zazwyczaj odbywa się do momentu, gdy zakończą się wszystkie zabiegi związane z matką po cesarskim cięciu i kiedy ona sama będzie mogła przejąć noworodka i przystawić do piersi. Dziecko położne na klatce piersiowej taty, słyszy bicie jego serca, czuje jego oddech, temperaturę ciała, przez co uspokaja się i szybciej przestaje płakać. Przyzwyczaja się także do flory bakteryjnej rodzica, co jest istotne po cesarskim cięciu.

Więcej informacji na temat innych porodówek znajdziesz TUTAJ.

Źródło: Facebook.com / informacja własna