Czy można karmić dziecko gdy jest w chuście?

Krótka odpowiedź brzmi tak, ale jest kilka zastrzeżeń. Jeżeli zajdzie potrzeba nakarmienia dziecka, zwykle konieczne jest poluźnienie wiązania i przesunięcia dziecka w stronę piersi. Co za tym idzie, wiązanie nie wspiera już tak dobrze malutkiego kręgosłupa. Dlatego też nie należy chodzić z dzieckiem w chuście podczas karmienia. Trzeba cały czas asekurować maleństwo. Dobrym pomysłem jest znalezienie ustronnego miejsca, gdzie można spokojnie stanąć i nakarmić pociechę. Podczas karmienia należy upewnić się, że broda dziecka nie jest przyciśnięta do jego klatki piersiowej. Po zakończonym karmieniu należy poprawić wiązanie do pierwotnej postaci.

W których wiązaniach najłatwiej jest nakarmić dziecko piersią lub butelką?

Większość wiązań z przodu (brzuszek do brzuszka) daje szansę nakarmienia dziecka. Podobnie wiązania na biodrze. Należy poluźnić węzeł i obniżyć dziecko na odpowiednią wysokość pamiętając o asekuracji pod pupą dziecka.

Najłatwiej nakarmić dziecko w chuście kółkowej. Są tu dwie opcje – można przekręcić dziecko do pozycji półkołyski (jest to pozycja półleżąca w poprzek ciała rodzica) i w ten sposób przystawić do piersi lub nakarmić z butelki. Drugą opcją jest obniżenie dziecka w noszeniu na biodrze, aby mogło schwycić pierś. Ta opcja jest szczególnie wygodna do karmienia starszych niemowląt.

W jakich wiązaniach da się używać laktatora?

Mamy, które karmią swoje dzieci własnym mlekiem z butelki spędzają przy laktatorze długie godziny. Dlatego ułatwieniem może być odciąganie pokarmu podczas noszenia dziecka w chuście.

Z oczywistych względów najłatwiej jest korzystać z laktatora nosząc dziecko na plecach np. w plecaku prostym. Jeżeli jednak mama woli nosić malca z przodu najlepiej sprawdzi się kangur. Wygodnym rozwiązaniem mogą też się okazać wiązania na biodrze zarówno z chusty długiej (kangur na biodrze) lub wiązanie z chusty kółkowej. W tej konfiguracji możliwe jest korzystanie z laktatora po przeciwnej stronie niż jest dziecko.

Czy można nosić dziecko w chuście w trakcie nawału pokarmu?

Nawał pokarmu w pierwszych dobach po porodzie, chociaż jest powszechnym zjawiskiem, bywa uciążliwy. Żeby nie potęgować nieprzyjemnych objawów i nie zwiększać ryzyka zastoju pokarmu, należy unikać uciskania piersi. Dlatego jako doradca chustonoszenia, odradzam na tym etapie noszenie dziecka w kieszonce, bo zbyt ciasno otula piersi. Najlepszym wyborem w tej sytuacji jest kangur. W kangurze da się też wietrzyć obolałe sutki.

Jak noszenie dziecka w chuście wpływa na produkcję pokarmu?

Wiele matek obserwuje, że gdy mają przy sobie dziecko natychmiast odczuwają napływ mleka. U niektórych sama myśl o dziecku lub karmieniu wywołuje takie efekty. Dlatego noszenie malca w chuście z jednej strony może być pomocne dla mam, które karmią pokarmem naturalnym z butelki, ponieważ może ułatwić odciągnięcie większej ilości pokarmu, Może być pomocne także dla tych, które chcą rozkręcić produkcję. Z drugiej strony, u mam u których laktacja jeszcze się nie ustabilizowała, może powodować dyskomfort związany z nadmiarem pokarmu. W związku z tym bardzo ważne jest obserwowanie swojego ciała i reagowanie na niepokojące objawy.

Jakie są korzyści dla dziecka?

Kiedy mama nosi swoje dziecko w chuście może łatwiej i szybciej reagować na jego potrzeby. Szybka reakcja na sygnalizowanie głodu przez dziecko pomaga budować bezpieczną więź między dzieckiem a mamą i obniża poziom stresu u malucha. Mając dziecko przy sobie w chuście, mama łatwiej może się nauczyć rozpoznawać kiedy dziecko jest głodne i reagować.

Drugim aspektem jest dbanie o jeszcze nie w pełni dojrzały układ pokarmowy noworodka. Ciepło i delikatny masaż jakiego doświadcza maluch w chuście, może pomagać w problemach brzuszkowych.

Źródła: 
1. Noszenie dzieci, Marta Szperlich-Kosmala, Natuli – dzieci są ważne, 2019  
2. Evelin Kirkilionis, Dobrze Nosić, MAMANIA, 2013