Taniec brzucha jest doskonałą gimnastyką dla nas – kobiet na każdym etapie życia: w ciąży, po porodzie, na emeryturze. Jeśli cierpimy na bolesne miesiączki, albo jeśli chcemy po prostu pielęgnować naszą kobiecość.
Taniec łagodzi bóle menstruacyjne, pomaga zwalczać bóle pleców, wzmacnia brzuch, ćwiczy dno miednicy, masuje narządy wewnętrzne, miło kołysze dziecko w brzuchu, przygotowuje do porodu, rozluźnia napięcia, uspokaja i bawi. Można by jeszcze długo wymieniać. Jednak zamiast wymieniać… poczujmy go na własnej skórze.
Co będzie ci potrzebne?
Nic.
- Możesz wprawdzie poszukać w Internecie orientalnej muzyki, ale nie musisz. Możesz też użyć jakiejś zupełnie dowolnej muzyki, np. twojej ulubionej, ale nie jest to konieczne.
- Nie potrzebujesz konkretnego stroju, byle było ci wygodnie.
- Nie potrzebujesz dużo miejsca – możesz nawet zamknąć się przed domownikami w łazience.
- Czas – cóż tu jest jak z każdą aktywnością ruchową – im więcej, tym lepiej, ale na początek wystarczą trzy minuty.
Ugnij lekko kolana, wyprostuj plecy, rozluźnij barki. Stopy na szerokość bioder, nie zmieniaj ich położenia w trakcie ćwiczeń (ale możesz odrywać pięty).
Zacznij krążyć biodrami w dowolną stronę. Kiedy się, dosłownie i w przenośni, rozkręcisz, zacznij improwizować. Jakie ruchy możesz jeszcze wykonać biodrami?
Na razie nie czytaj dalej, tylko pobudź swoją kreatywność.
Kiedy skończysz, spójrz na poniższe podpowiedzi (pewnie na większość z nich sama wpadłaś):
- Krąż biodrami. W prawo, w lewo. Najpierw całkiem zwyczajnie. Następnie zmieniaj wielkość „kółek”. Np. zrób osiem dużych krążeń i sześć malutkich. Cały czas krążąc uginaj mocno nogi, a potem wspinaj się na palce.
- Miksuj dowolnie te polecenia. Tzn. np. zrób osiem średnich krążeń w lewo na ugiętych nogach, a potem cztery małe na palcach w prawo.
- Przesuwaj biodra z jednej strony na drugą.
- Kołysz miednicą w przód i tył. Tzn. tak jakby spojenie łonowe było łyżką i chciałabyś nim coś nabrać, a potem to coś wysypać (wypinając pośladki w tył). Uwaga: nie przesadzaj z tym „wysypywaniem” – plecy nie mają prawa Cię boleć, to ma być delikatny, miły dla Ciebie ruch.
- „Twistuj”, tzn. wysuwaj w przód raz prawe biodro, raz lewe.
- Ugnij mocno kolana. Spróbuj prawym biodrem „dotknąć” prawych żeber, a następnie lewym biodrem lewych żeber.
Kiedy te ruchy wejdą ci w krew, wykonuj je w życiu codziennym, np. kiedy czekasz na zagotowanie wody na herbatę, kiedy rozmawiasz przez telefon, kiedy jesteś gotowa do wyjścia, a mąż dopiero zakłada buty.
Miłej zabawy i odkrywania swojej kobiecości!
Autor: Anna Wawrzyniak-Strzelińska, promotorka zdrowia, prezeska Stowarzyszenie na Rzecz Wspierania Kobiet “Dbamy o Mamy”